W poniedziałek 28 maja znany nam już teatr z Krakowa wystawił jeszcze nam nie znaną sztukę , pt "Kozucha Kłamczucha", którą śmiało można zaliczyć do klasyki polskiej literatury dziecięcej. Przedstawienie to powstało na motywach utworu Janiny Porazińskiej. Zrealizowano je w formie opowieści o losach biednej, dobrej i uczciwej sierotki Zazulki , która błąkając się po świecie trafiła do góralskiej chaty gdzie przypadło jej w udziale wypasanie pewnej kozy. Owa Koza była bardzo przebiegłym i cwanym zwierzęciem, które wprowadziło w błąd dobrodusznego gospodarza, Lisa, a nawet niedźwiedzia... Na szczęście jednak też w przedstawieniu pojawił sie pewien dzielny jeż.
Wspaniała gra aktorów, kontakt z gwarą góralską , piękne i zabawne teksty z literatury były dla dzieci znakomitą sposobnością do kontaktu z żywym słowem i kulturą.
Kolejnym atutem przedstawienia był jego dydaktyczny aspekt- ze spektaklu wypływał bowiem cenny morał uczący prawdomówności i umiejętności przepraszania za popełnione krzywdy.
Spektakl ten bardzo żywo pobudzał emocje publiczności. Mali widzowie wyraźnie "weszli w sztukę" i z pełnym przekonaniem wyrażali swoje oburzenie postępowaniem Kozy Kłamczuchy, uświadamiając sobie z całą moca jak brzydko jest kłamać.
Podczas tego żywego i wesołego spektaklu wybrani widzowie mieli szansę włączyć się w przedstawienie i poćwiczyć figury tańca góralskiego ).
Na uwagę też zasługiwała piękna scenografia i oryginalne stroje aktorów akcentujące piękno Podhala.
(E.Ł.)
24 maja dzieci z grup XIII i VIII wraz ze swoimi nauczycielkami oraz opiekunami wyjechały na wycieczkę do Marcinowa. Wyjechaliśmy zaraz po śniadaniu i po krótkiej podróży autokarem dotarliśmy na miejsce. Tam czekał na nas P.Marian Kowalski, który serdecznie wszystkich przywitał i zaprosił do swojego ogrodu. Na dzieci czekało tam wiele atrakcji- największą radość sprawiła naszym pociechom pokaźnych rozmiarów huśtawka- łódź wikingów, w której mieściło się 8 małych wikingów. Wiele uciechy było też na "zakręconej" zjeżdżalni, choć niektórzy wybierali zabawy w piaskownicy, czy różnymi zabawkami. Potem przyszła kolej na jedyną w swoim rodzaju karuzelę elektryczną, gdzie dzieci "ujeżdżały rumaki", prowadziły czołg, autobus, samochód strażacki i jeszcze inne pojazdy. Po dwóch okrążeniach nieco zakręciło nam się w głowach... Po cześci rozrywkowej przyszedł czas na część edukacyjną czyli zwiedzanie Muzeum Regionalnego. Pan Marian zabrał dzieci do Kuźni, gdzie oferował usługi podbijania kopyt, czy też chciał rozwiązać problemy z bolącymi zębami... Po obejrzeniu różnych przyrządów przeszliśmy do" Domu Chleba", gdzie pan Kowlski zmielił dla nas mąkę i pokazał wiele absolutnie zadziwiajacych urządzeń stosowanych dawniej w gospodarstie domowym- prototypy żelazka, pralki, urządzenia do robienia koktajli, ubijania masła, smażenia pączków i całe mnóstwo innych równie ciekawych. Przeszliśmy też przez pokoje z dawnych lat przygladając się pieknej zastawie, ozdobom, bombkom ręcznie malowanym , a także podziwialiśmy drewniane kołyski, wózki dla dzieci czy lalek, "stare"zabawki. Po przejściu do "Sali Patriotycznej" pan Marian przygrywał dzieciom na akordeonie podrywając do wspólnych tańców, przeprowadził też "małą musztrę"...
We wtorek 22 maja dzieci z grupy XIII wybrały się z wizytą do gabinetu stomatologicznego Pani Bogny Przyjałgowskiej. Pani doktor chętnym i odważnym dzieciom zrobiła przegląd stanu uzębienia (lub jego braków). Mogliśmy wszyscy zobaczyć piękne zęby naszej koleżanki -na ekranie - gdyż gabinet wyposażony jest w specjalną kamerę. Pani doktor przeprowadziła z " małymi gośćmi" rozmowę na temat konieczności dbania o zdrowie swoich zębów i sposobach na utrzymanie pięknego uśmiechu. Zachęciła do wizyt kontrolnych z rodzicami i lakowania pojawiających się jużu 5-latków stałych "6". Na zakończenie wizyty dzieci otrzymały kolorowanki tematyczne i chyba straciły ochotę na coś słodkiego i gazowanego... przynajmniej na chwilę...
17 maja (w czwartek) do naszego przedszkola przyjechała pani Alina Zwożniak z kolejnym koncertem z cyklu "Spotkania z muzyką".Tym razem swoją obecością, a przede wszystkim grą na instrumencie zachwyciła nas pani Monika z Opery Wrocławskiej. W czasie spotkania dzieci poznały wygląd i budowę fletów: prostego, bocznego oraz piccolo, a przede wszystkim mogły wysłuchać ich brzmienia we wspaniałych dziełach muzycznych. Nasi mali słuchacze poznali takie utwory jak: "Rondo Russo" Mercadantego, "Baltinerie" J.S Bacha, "Walc z kukułką", a także Hymn Polski. Nawiązując do zbliżających się mistrzostw "Euro 2012" usłyszeliśmy ich"hymn"- "Koko-euro spoko". Dzieci miały też możliwość kibicowania, z wykorzystaniem "akcesoriów" kibica, a także przećwiczenia sportowych okrzyków- wszystko to w ramach inscenizacji do piosenki, pt" Mecz na dużej przerwie".
W środę 16 maja na boisku "Orlik"odbyły się wiosenne "Biegi przedszkolaków". Zaistniała zatem znakomita okazja aby sprawdzić kondycję naszych "małych sportowców" po zimie. Organizatorem, tej tak lubianej przez dzieci imprezy sportowej, było Trzebnickie Centrum Kultury i Sportu. Trzeba przyznać, że kilkuletnie już doświadczenia w organizacji zawodów spowodowały, iż przebiegają one bardzo sprawnie. W tegorocznych biegach nasze przedszkolaki ulokowały się na wspaniałych pierwszych miejscach, co niewątpliwie jest powodem dumy zarówno dla nauczycieli, jak i dla rodziców. A oto nasze wyniki:
"Janusz Korczak patron dziecięcych marzeń" - pod tym hasłem w ciągu ostatnich dwóch tygodni, w ramach zajęć ,realizowany był projekt edukacyjny "Niezapominajka". Celem projektu było przybliżenie dzieciom postaci tego wybitnego człowieka. Wykorzystując różnorodne rodzaje zajęć, formy i metody staraliśmy się zapoznać naszych przedszkolaków z osobą Janusza Korczaka- człowieka który bardzo kochał dzieci i darzył je prawdziwym szacunkiem. Nasi wychowankowie poznali też podstawowe prawa dziecka, uczyli się rozpoznawać, nazywać i wyrażać rozmaite uczucia i emocje oraz "zaprzyjaźnili" się z królem Maciusiem pierwszym.
We wtorek 24 kwietnia gościliśmy aktorów z Krakowskiego Studia Małych Form Teatralnych, którzy dla dzieci z grup starszych i młodszych zaprezentowali przedstawienie pt."Paweł i Gaweł". Choć tytuł brzmi znajomo jednak interpretacja utworu słynnego pisarza A. Fredry miała charakter dość swobodny i spontaniczny.